Jesień

on Dec 22, 2012

Jesień

Jesień znosi ciepły wiatr.

Nie gniewa się, nie krytykuje.

Wie, że to jego ostatki.

Blade słońce.

Na spacerze widuje.

Czasem, tylko.

W najbardziej deszczowe jesienne wichury,

Wychodzę w nocy samotne,

Przewietrzyć się wychodzę.

I poskładać myśli z całego dnia przedeptane.

Gdy wystarczy mi zimnego powiewu z północy,

Załzawione wiatrem oczy. Zarumienione chłodem poliki.

Wracają ze mną wspólną drogą do ogrzanego jedną lampą domu.

I kiedy gaśnie na niebie wczoraj.

Księżyc, pół ubrany, zerkając zza chmur.

Kokietuje, skromnie do momentu,

Rozpalenia jasnej plamy na czarnym, atramentem wylanym kosmosie.

Marek Birner – 25.09.2012

.

2 Comments

  1. JESIEŃ – piękna lecz smutna, załzawiona i te bezsenne noce… TY, porządkujesz swój świat składając myśli dnia …
    Piękna, wyzwalająca umiejetność, nie każdemu dana!

Submit a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *